"Pani noc" Cassandra Clare



****
       Nie mam pojęcia jak mogłam żyć tyle lat bez Cassandry Clare. Jej nowa powieść jest pierwszą księgą z serii "Mroczne intrygi".

   Akcja rozgrywa się pięć lat po wydarzeniach przedstawionych w "Mieście Niebiańskiego Ognia" w Los Angeles. Mimo iż historia dotyczy  Emmy Carstairs i rodu Blackthornów spotykamy w niej również lubianych przez nas bohaterów jak Clary, Jace, a przede wszystkim Magnus.
Cassandra zadbała o to by czytelnik nie narzekał na brak informacji i wydarzeń. Nocnych Łowców, którzy dorastają, spotykają pierwsze zawody miłosne, próbują także zwalczyć własne uczucia. W książce nie zabrakło romantycznych, a jednocześnie smutnych momentów <lepiej przygotować paczkę chusteczek>.

Osobiście w DA nie polubiłam Emmy, nie potrafiłam jej współczuć, mimo utraty rodziców - wzbudzała moją niechęć. Gdy dojrzała niewiele się zmieniła, zaczęłam jednak patrzeć na nią bardziej przychylnym okiem. Stałam się fanką jej i Julesa - są idealnymi parabatai, dbają o siebie i są w stanie zrobić dla siebie wszystko. Są niesamowicie uroczy, posiadają nawet własny szyfr - pisanie palcem po ciele <przecież to takie kochane, Clare wyzwala we mnie takie uczucia, że głowa mała>. Dociera do nich jednak, że czują do siebie coś więcej, pragną siebie w każdym aspekcie. To naprawdę główny wątek książki, ale nie jeden z tych łzawych romansideł, pozwala na dokładne zrozumienie idei  istnienia więzi pomiędzy dwójką Nocnych Łowców, która wiąże ich dusze i serca na całe życie.  Odkrywamy również co spotyka parabatai, których zwiąże miłość romantyczna, do której nie mają prawa. 

Intrygujący jest sam tytuł i sama długo nie wiedziałam co oznacza ta "Pani noc". Oczywiście jest to bardzo kluczowe w całej powieści i zapewne w następnej sądząc po epilogu. Całość przypomina jedno wielkie śledztwo Sherlocka Holmesa. Młodzi bohaterowie krok po kroku próbują rozwiązać sprawę, przechodzimy razem z nimi przez cały proces, który ma doprowadzić do poznania mordercy, jak i motywów, które nim kierowały.

   Fani Marka będą zachwyceni, chłopak nieźle namiesza, wróci z Królestwa faerie, ale nie będzie w stanie się dostosować do rzeczywistości. Nagle stanie się jednym z głównych bohaterów całej historii i co sugeruje zakończenie Emma "użyje" go do zranienia Julesa. <naprawdę Clare chyba nie lubi, kiedy jest zbyt szczęśliwie, zawsze musi zrobić zamieszanie, bałagan>.


   Książka bardzo mi się podobała, nie było momentu, w którym czytanie by mi się dłużyło. Chciałabym już wiedzieć co będzie dalej, jak rozwinie się wątek parabatai i Kita, którego zostawiam jako niespodziankę dla was - to jest ktoś, kto będzie istotny i coś mi się wydaje, że zaprzyjaźni się z Ty'em. On był dla mnie zaskoczeniem, niby od początku wiadomo, że na pewno jest ważny, ale to, kim się okazuje otwiera tyle możliwości. Teraz trzeba czekać i się zastanawiać, wysuwać wnioski, spekulować. Ta pozycja należy do tych, w których wszystko jest tajemnicze, intrygujące.

   Cudownie było ponownie wrócić do świata Nocnych Łowców. Proszę tylko Cassandrę, żeby miała na względzie nasze biedne serca i oszczędzała trochę tych biednych bohaterów. Wystarczy, że w walce obrywają. I mogłaby więcej pisać o Malecu - są tacy uroczy jako para i te ich pociechy <3.


                   Autor: Cassandra Clare                                    
                              
                  Seria: "Mroczne intrygi"                                   
                           
                       Ilość stron:  829                                                

                       Wydawnictwo: MAG                                          
                           
Najtaniej: swiatksiazki.pl           


****                       
      
"Twoje miejsce jest tam, gdzie jesteś kochany."       
   
                    

2 komentarze:

  1. Bardzo dobry, zachęcający tekst, ale niestety masz trochę błędów interpunkcyjnych. Mimo wszystko - przekonałaś mnie tym o Magnusie :') Jak tylko skończę Diabelskie Maszyny, kupuję "Panią Noc" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas pracuję nad swoją interpunkcją.. będzie lepiej..; d

      Usuń

Copyright © 2016 Oczytana , Blogger