„Pani noc” po nocach mi się śni
..dosłownie….
***
Odkąd usłyszałam o nowej powieści ze świata
Nocnych Łowców, wiedziałam, że muszę ją mieć. Mimo iż główną bohaterką jest
Emma, za którą w DA nie przepadałam to
czułam, że ta książka będzie czymś magicznym. Na dodatek informacje o romansie
Parabatai – to po prostu istna bomba, coś, czego nie można przegapić. Z
niecierpliwością czekałam na dzień w którym będą ją mogła przeczytać.
I wreszcie nadszedł..!! 31 marca. To było
cudowne 7 godzin.. <3 dosłownie ją pochłonęłam.
Tych, których Cassandra Clare oczarowała
swoja twórczością na pewno porwie także i teraz. Natomiast tych, którzy nie
mieli jeszcze styczności z jej światem, zachęcam do pozostawienia tej książki
na później. Mamy w niej do czynienia z bohaterami z wcześniejszych części
<wierzę, że nie chcecie spojlerów> więc bierzcie się do roboty i
zacznijcie swoją przygodę od początku.
Wszystkich
jednak zapraszam na recenzję : "Pani
noc" Cassandra Clare