Podsumowanie serii "W otchłani" Beth Revis

****
   Ta seria bezpowrotnie zawładnęła moim sercem.  Drugi i trzeci tom niemalże pochłonęłam. Z każdą przeczytaną stroną coraz bardziej  zatracałam się w fabule i „zaprzyjaźniałam” z bohaterami. Podróżowanie w przestrzeni kosmicznej niesamowicie pobudza wyobraźnie i jest idealnym tłem dla tej historii.
Po wydarzeniach z pierwszego tomu pod tytułem „W otchłani” mieszkańcy „Błogosławionego” odzyskują wolną wolę i coraz częściej występują przeciwko swojemu przywódcy. Starszy zmaga się z coraz większymi i trudniejszymi problemami, nie jest w stanie zapanować nad buntownikami. 
Odkrywa nowe fakty związane z przeszłością i przyszłością statku. Czy uda mu się dotrzeć do planety i zachować życie? Jak potoczą się losy wyprawy i jaki jest jej prawdziwy cel? Odpowiedzi na te wszystkie pytania odnajdziemy w kontynuacji cyklu.
Obie książki mnie zachwyciły, mimo, że „Milion słońc” była miejscami nudnawa, lekko przez nią przebrnęłam.  Prawdziwa bomba czekała w trzecim, na każdym „zakręcie” czekały na nas nowe informacje, wątki. Tajemnice się pogłębiały, a my sami nie wiedzieliśmy o co chodzi. Ja osobiście czułam się tak samo zdezorientowana jak bohaterowie i finał równie mocno mną wstrząsnął – tego się nie spodziewałam, wszystko, tylko nie to. Naprawdę dla mnie to było takie WOW, szczęka opada.
Autorka świetnie wykreowała postacie i akcję. Ne możemy tak po prostu porzucić tej pozycji, brniemy w nią coraz bardziej.  I oczywiście jak w prawie każdej książce pojawia się „trójkącik” <a ja nie zawsze je chcę, czasami błagam żeby dali już spokój tym biedakom>. Amy i Starszy są w sobie zakochani, potrafią znaleźć dla siebie wolną chwilę i spędzić jakby była ostatnią. Jejku uwielbiam ich, są uroczy. <3 jedno dla drugiego jest całym światem, razem chcą zacząć od nowa, w nowym miejscu. Choć początek był trudny, rozumieją się nawzajem, wybaczają, a przede wszystkim obdarzają zaufaniem.  I wtedy  na scenę wkracza Chris, przystojny, inteligentny, zaradny. Zabiega o akceptację dziewczyny i nie ukrywa, że chodzi mu o coś więcej <tak czułam, że będzie coś kombinował, zbyt „grzecznie” się zachowywał>. Już się bałam, że Amy wszystko zepsuje, ale jednak opanowała się, nie zapomniała o Starszym – ma szczęście.
Myślę, że ta seria jest jedną z lepszych jakie przeczytałam w tym roku. Zaskakująca, trzymająca w napięciu, czułam się jakbym była w centrum akcji i razem z bohaterami krok po kroku odkrywała nowe fakty. To było wspaniałe uczucie, byłam jak detektyw i uczestnik wydarzeń w jednym. IDEALNIE. Początkowo nie sądziłam, że to będzie taka przygoda – cieszę się, że się pomyliłam. Jestem bardzo zadowolona i częściej chcę znajdować takie perełki. Najlepsze przygody to te niezaplanowane..; D

Autor: Beth Revis
Seria: "W otchłani"
Wydawnictwo: Dolnośląskie



1 komentarz:

  1. To raczej nie moje klimaty, ale TA recenzja....♥♥♥ Myślę, że w przyszłości przeczytam tą serię, ale na razie dam sobie spokój. Świetnie, że wróciłaś! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Oczytana , Blogger